Rowerkiem przez świat... | strona 7 | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka









No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters
  • Czas 00:45
  • Aktywność Aerobik

Miało padać, nie padało, wyszykowałam się na rower, zaczęło padać...

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 4

.
.
.
... . Postanowiłam zatem poprzestać na ćwiczeniach. Idzie mi z nimi coraz lepiej, choć nie wszystkie jeszcze jestem wstanie zrobić.



Aura za oknem nastroiła mnie dość sennie, więc po południu ucięłam sobie solidną drzemkę :D
Kategoria 2013, Gimnastyka


  • DST 23.35km
  • Sprzęt Agnes
  • Aktywność Jazda na rowerze

Foxiki

Poniedziałek, 27 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 10

Słonecznie. Po powrocie z pracy szybki posiłek i wybrałam się rowerem na Mierzyn do Foxików. Miałam tam o zabrania gazetkę z płytą Ewy Chodakowskiej i kilka innych rzeczy. Ruszyłam więc w kierunku Stobna.





Kierunek Mierzyn



Na Długiej w Mierzynie zażółciły się barierki



Mnie wypożycz, mnie, mnie...!!!



Powrót przez Taczaka o zachodzie słońca



Jeziorko Słoneczne układa się do snu




/2494464
Kategoria 2013


  • Czas 00:40
  • Aktywność Aerobik

Dziś trochę lepiej...

Poniedziałek, 27 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 3

Po lekkim śniadaniu i uprzątnięciu mojej jaskini przystąpiłam do ćwiczeń. Dziś stać mnie było na trochę więcej.
Żal mnie bierze, jak patrzę na te wszystkie wyjazdy moich znajomych, a było tego sporo: cały weekend majówkowy, maj też owocował w ciekawe wycieczki, w niedzielę TdN, a zaraz następny długi weekend... . Do tego moje taneczne koleżanki miały dwa wyjazdowe występy na deskach. Ech... . Trzeba się solidnie wziąć za siebie :/


Kategoria 2013, Gimnastyka


  • Czas 00:30
  • Aktywność Aerobik

Jestem bez formy...

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 4

.
.
.
Wystarczył miesiąc bezruchu, by stracić totalnie formę. Nie wystarczyły tylko ćwiczenia kolana. Stać mnie na razie tylko na 30 min ćwiczeń :(
Miałam wsiąść na chwilę na rower, ale po wczorajszej prelekcji w Starej Komendzie, jestem lekko przeziębiona :(. A było tak sympatycznie.




Kiedy wreszcie będzie normalna temperatura???
Kategoria 2013, Gimnastyka


  • DST 15.73km
  • Sprzęt Agnes
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień drugi po zmartwychwstaniu

Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 11

Trochę bałam się, że dziś po przebudzeniu, zobaczę znów spuchniętą nogę. Jednak nic takiego się nie stało. 8 godzin pracy też nie wpłynęło na funkcjonalność kolana. W takim razie wszystko jest na najlepszej drodze do zupełnej sprawności. Postanowiłam zetem wydłużyć dzisiejszy dystans i zrobić pętelkę wkoło komina



Miałam wrażenie, że obudziłam się z zimowego snu trochę za późno...



Wokół wszystko pachniało słodkawym zapachem miodu..., ptaki jazgotały między gałęziami...

'

Świat kipiał wiosennie, a ja wdychałam pełną piersią te zapachy..., widoki..., odgłosy...



Było cudownie :)




/2494464
Kategoria 2013


  • DST 7.46km
  • Sprzęt Agnes
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wszystkiemu winne tejpy

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 13

.
.
.
Po przeszło miesięcznej przerwie i uciążliwej, aczkolwiek nie ciężkiej kontuzji, dziś wsiadłam na rower. Jak zapewne wszystkim już wiadomo, miesiąc temu wywinęłam koziołka przez kierownicę, czego wynikiem było stłuczone kolano. Całe szczęście w tym wszystkim, że kolano całe. Jednak stłuczenie okazało się bardzo silne i tuż nad rzepką powstał ogromny krwiak, który za diabła nie chciał się wchłonąć, a na dodatek blokował kolano. Było leżenie i oszczędzanie nogi, były masaże i inne cuda, były ćwiczenia... . Jeszcze wczoraj rano miałam trudności ze zginaniem nogi, nie mówiąc już o poprzednich dniach, gdzie po przebyciu ok. 1 km noga w kolanie puchła.
Przeglądając w międzyczasie z nudów neta, natknęłam się na kinesiology taping - metoda stosowana w fizjoterapii. Cały czas podświadomie czułam, że powinnam jej spróbować. I tak oto wczoraj moja noga została oklejona tejpami. Ból minął, opuchlizna zmalała, jedynie kolano jeszcze lekko przyblokowane. Dziś postanowiłam poćwiczyć już w terenie.

Mój stan umysłu dzisiaj :)



Mój stan umysłu dwa dni wcześniej :(



/2494464
Kategoria 2013


  • DST 4.06km
  • Aktywność Chodzenie

Po plaży...

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 29.04.2013 | Komentarze 20

.
.
.
Pewne sprawy zagoniły mnie pociągiem do Międzyzdrojów.



Przy okazji posiedziałam na plaży...



...obserwując mewy nurkujące za rybami...,


Fotka kiepskiej jakości bo robiona kalkulatorem przy maksymalnym zbliżeniu.



...powoli pospacerowałam w te i nazad, coby nogi za mocno nie nadwyrężać.



Na promenadzie ludzi sporo...,



...w powietrzu unosi się już zapach przepalonego tłuszczu. "Świeże" rybki, prosto z zamrażarek, gotowe już do spożycia ;)



Można zaopatrzyć się w strój bikini lub wiaderko z łopatą do piasku :)



Sezon rozpoczęty :)


.
.
.

-----------------------------------------------------------------------

Noga jeszcze spuchnięta, powoli zaczynają wchłaniać się sińce. Mam wrażenie, że leczenie nie będzie tak ekspresowe, jakbym sobie tego życzyła :/
Dostałam skierowanie do ortopedy, tylko teraz kwestia wyboru. A w tym temacie jestem zielona :(
Kategoria 2013, Chodzenie


  • DST 1.36km
  • Aktywność Chodzenie

Kuśtykając upolowałam kwiaty wiśni

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 11

.
.
Wpis na dev.bikestats.pl
.
Po wczorajszym saldzie przez kierownicę najpierw wizyta w szpitalu, by sprawdzić, czy z kolanem wszystko w porządku. Okazało się, że jest ok.
Po powrocie pokuśtykałam do Biedronki po zakupy. Po drodze spotkałam kwiaty wiśni.








W jednym czasie kwitną razem z forsycją.



Bazie wdzięcznie pokazują swoje wdzięki

Kategoria 2013, Chodzenie, Kwiaty


  • DST 78.13km
  • Teren 2.00km
  • Sprzęt Kropka
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Iwonka, salto do przodu, ognisko u Misiacza

Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 18

Z Iwonką umówiłyśmy się w piątek wieczorem, że wybierzemy się na wycieczkę. Zaproponowałam dołączyć się do WuZet-ki, która jeszcze nie miała kierunku, tzw. totalny spontan. Była to też okazja do spotkania się w realu
:)



Start był o 10..0 przy Jeziorku Słonecznym, a potem postanowiliśmy pojechać w kierunku Dobrej, ścieżką rowerową Łęgi, następnie przez Plöwen do Löcknitz.

Przyjemny skrócik z Łukasińskiego na Bezrzecze...



...powoli zmieniał się...,



... by w końcu...



Wiosna już w pełni, na polach metalowe potwory zioną swoimi truciznami, by zwiększyć zyski...



Udało mi się ustrzelić jednego z gromadki, bażanta...



Chwila relaksu - ścieżka rowerowa łęgi





Pogoda, wydawałoby się, że piękna, jednak północny wiatr skutecznie obniżał temperaturę, było ok. 9*C. Mimo to jechało się dobrze.



Po małych zakupach w Netto w Löcknitz stwierdziliśmy, że mamy dobry czas, więc postanowiliśmy objechać Löcknitzer See...





Rzeka Randow



Potem już trasą sprzed tygodnia wróciliśmy do Grambow, a następnie przez Ladenthin i Bedargowo, gdzie pożegnaliśmy Iwonkę pojechaliśmy do Szczecina.

Tutaj następuję drugi, mniej już przyjemny punkt wycieczki. Na Oklickiego, przy przekraczaniu toru tramwajowego, przednie koło odskoczyło mi (musiał leżeć jakiś kamień) i wpadło w szyny. Blokada koła, salto przez kierownicę do przodu i wynik = stłuczone mocno kolano (dzisiejsza wizyta w szpitalu potwierdziła jednak moje przypuszczenia - kolano całe i zdrowe, tylko silnie tłuczona noga).

W planie była jednak jeszcze jedna atrakcja - ognisko u Misiacza. Jak tu nie jechać. Oczywiście, że pojechałam :)



Było miło i sympatycznie, gdyby tylko nie te salto... :/




Kategoria 2013


  • DST 19.00km
  • Sprzęt Kropka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pokaz Sakwiarza

Piątek, 19 kwietnia 2013 · dodano: 19.04.2013 | Komentarze 2

Rano słońce zamglone, chłodniej. Jednak jechało się dobrze.



Po pracy załatwiłam kilka spraw i pojechałam na pokaz zdjęć z wyprawy rowerowej " Dookoła góry Ararat " Roberta Malchera @sakwiarza. Więcej o wyprawie tutaj.



Było mnóstwo znajomych rowerzystów. Przyjemnie było posłuchać o przeżyciach Roberta na tej wyjątkowej wyprawie. Do domu wróciłam bardzo późno bo i pokaz dość długi był.


Kategoria 2013