Wpisy archiwalne Kwiecień, 2012, strona 2 | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka





To było...

linijka





No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:736.82 km (w terenie 79.00 km; 10.72%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:66.98 km
Więcej statystyk

Kwiecień plecień - świątecznie do Nowogardu

Niedziela, 8 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 31

Po ostatnich wycieczkach w okolicach Iny, narodził się, za ambitny jak dla mnie, plan wycieczki do Nowogardu. Przyczynił się do tego zamysłu po trosze @shrink, niewinnym wpisem na moim blogu "Kiedy Nowogard znajdzie się na celowniku?". Pierwszy dzień Świąt był doskonałym czasem na tak długą wycieczkę, a to z powodu małego ruchu na drogach, a to z drugiego powodu - możliwości odpoczynku po męczącym dystansie. Z wielką uwagą śledziłam prognozy pogody, bo zapowiedzi kilka dni wcześniej, nie wróżyły niczego dobrego. Nie spodziewałam się jednak takiego widoku:





O 8.15 wyjechałam z domu. Spotkaliśmy na Moście Długim i razem pojechaliśmy zdobywać świat :)
Różnica pogodowa między jednym, a drugim brzegiem Odry była ogromna, po drugiej stronie rzeki nie było widać zimowych skutków, niemogącej się z nami pożegnać, zimy.



Mimo braku tak dużych jeszcze niedawno rozlewisk, Ina nadal wygląda urokliwie :)



@rowerzystka we własnej osobie :)



Stawno



Tarnówko - kościół z XV w. Obecnie pozostała tu jedynie kamienno-ceglana trójkondygnacyjna wieża, zwieńczona XIX-wieczną drewnianą nadbudówką oraz niewielkie fragmenty fundamentów kościoła.



Przy drodze do Tarnowa warto zobaczyć również aleję ok. 150-letnich dębów.



Danowo - kościół pw. Matki Boskiej Częstochowskiej z 1601 r. Zbudowany został w stylu późnego gotyku z kamienia polnego. Początkowo nie posiadał wieży. Oszalowaną deskami dzwonnicę dobudowano w XVIII wieku, przebudowano także portal. Kolejną przebudowę świątynia przeszła w połowie XIX stulecia, kiedy nadano jej wiele elementów neogotyckich. W czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu kościół popadł w ruinę. Jego odbudowę rozpoczęto w roku 1995 z inicjatywy samych mieszkańców wsi (głównie Stanisława Gajdela), którzy wytrwale pracowali przy odbudowie swojego kościoła. Oddano go do użytku w roku 1997. Obecnie jest to niewielki kościółek salowy, zbudowany z kamienia polnego i cegły (obramowania okienne). Wieża zwieńczona jest drewnianym szczytem.



Budzieszowce - kościół filialny pw. Macierzyństwa NMP



Teraz troszkę historii (kto się nudzie, niech nie czyta)
Maciejewo - miejscowość położona ok. 8 km na północny zachód od Maszewa. Najstarszym miejscem osadnictwa w Maciejewie jest średniowieczny gród. Do XV w. wraz z przynależnymi mu ziemiami był w posiadaniu rodów von Wisen i Petersdorf (1/3 dóbr). Po wygaśnięciu rodu Wisen, ich ziemie książę Bogusław X nadał w 1477 r. w lenno rodowi von Flemming. Od 1672 r. aż do 1945 r. całość dóbr Maciejewa była już własnością rodziny Flemming. Z opisu z 1554 r. wiadomo, że istniał tu obronny zamek z wałami i fosami, a na podzamczu była stajnia, piekarnia, browar, młyn i karczma. Była również zagroda chłopska. W XVII w. rodzina Petersdorf stopniowo odsprzedawała swoje włości. W 1672 r. całość dóbr Maciejewa była już w posiadaniu rodziny Flemming. Z 1688 r. pochodzi wiadomość, że było tu 4 pełnorolnych chłopów i 1 zagrodnik. W szczegółowym inwentarzu dóbr rodu von Flemming, sporządzonym w 1759 r., w części dotyczącej Maciejewa odnotowano m.in., że na zamkowym wzgórzu, oprócz fragmentów dawnych murów, był XVII-wieczny piętrowy dwór z ryglówki, a od strony jeziora był ogród reprezentacyjny na 2 tarasach. Na dawnym podzamczu znajdowały się: piekarnia, browar, wozownia ze stajnią, stajnia i chlewy, dom z sienią i budynek bramny przy moście. Nad potokiem Stepniczką były dwa mosty. Obok były ogrody. Na terenie folwarku gospodarczego, po drugiej stronie potoku znajdowały się: budynek bramny i 2 stajnie, wielka stodoła, 2 obory, owczarnia i dom owczarza. We wsi istniał wówczas kościół i wieża kościelna, kuźnia oraz zagrody 4 chłopów, 2 zagrodników, 5 chałup folwarcznych, dom zakrystiana (będący też szkołą), chałupa pastucha, dom młynarza i młyn. W 1823 r. miała miejsce regulacja stosunków chłopskich i dworskich oraz spraw majątkowych. Rozebrano wówczas 5 zagród chłopskich, ich ziemię przyłączono do majątku, a chłopi wybudowali się na gruntach Burowa. Zlikwidowano wówczas młyn. Około roku 1800 przestano użytkować dwór na wzgórzu zamkowym. Przez pewien czas pełnił on funkcję domu rządcy, a w roku 1868 został rozebrany. Rok wcześniej, w 1867 r., zbudowano nowy dwór na wschód od Stepniczki, w pobliżu północnego brzegu jeziora. W tymże roku Wilhelm Karol Flemming wzniósł kościół kamienny, sytuując go na innym miejscu niż dawna świątynia.



Kościół ryglowy został rozebrany, a otaczający go cmentarz przykościelny uległ kasacji. XIX-wieczne informacje statystyczne o wielkości majątku, zabudowie i zaludnieniu, w przypadku Maciejewa były łączone z danymi z folwarku Dołgie. Obrazują więc stan majątku jedynie w przybliżeniu. W 1899 r. ówczesny właściciel, v. Flemming zbudował, w nowo założonym parku, obecnie istniejący pałac. W 1939 r. majątek liczył 1802 ha, w tym 1210 ha lasu. W 1932 r. w Maciejewie zamieszkiwało 177 osób w 34 budynkach mieszkalnych oraz użytkowano 37 budynków gospodarczych. Po 1945 r. PGR.



Położony w starym, wyjątkowo pięknym parku, który już sam w sobie jest zabytkiem, nad Jeziorem Lechickim... .



W chwili obecnej w pałacu znajduje się hotel.



Droga przez las z Maciejewa do Redła - polecona przez @shrinka.





Redło - kościół filialny p. w. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy - Budowla późnogotycka z ok. 1490 r. Murowany z nieobrobionego kamienia, z ceglanym szczytem wschodnim. Kościół salowy, rozplanowany na rzucie prostokąta. Odbudowany po zniszczeniach wojennych w 1978 r. W 1996 r. od strony płn odbudowano zakrystię. Kościół orientowany. Położony w zach. części wsi. Parcela przykościlna wieloboczna, wydzilona kamiennym murem. W części zachował się drzewostan komponowany.



Dojeżdżamy do Nowogardu, tutaj jesteśmy tylko chwilkę, bo do domu jeszcze daleko :), może innym razem, kiedy forma będzie lepsza, zwiedzę dokładnie tę miejscowość. Pogoda słoneczna, jednak do samego Nowogardu północny wiatr, mocno nas zmęczył, tylko niewielkie odcinki, gdzieś pod osłoną lasu, pozwoliły nam troszkę odpocząć.



Sąpolnica - Kościół filialny p.w. św. Maksymiliana Kolbe. Wieża kościoła stanowi dominantę wysokościową układu.



Chwila odpoczynku i jak to na święta przystało, obżeram się słodkościami ;). W czasie wycieczki, oczywiście nie zabrakło śniadania Wielkanocnego na świeżym powietrzu, jak i obfitego, smacznego i pożywnego posiłku :)



Jenikowo - kościół neogotycki, orientowany, zbudowany w 1898 r. na miejscu starszego XVIII-wiecznego (pozostałością którego jest dzwonnica dostawiona po zach. stronie kościoła) .Jednonawowy, rozplanowany na rzucie prostokąta, z pięciobocznym prezbiterium, kruchtą od zach. i zakrystią po płd str. prezbiterium. Bryła bogato rozczłonkowana. Budowla ceglana.Tuż przy kościele drewniana dzwonnica wieżowa z 1722 r. Założona na rzucie kwadratu. Trójkondygnacyjna, o wys. 19,6 m. Szkieletowa, słupowa konstrukcja ścian wsparta jest na kamiennej podmurówce. Elementy konstrukcyjne z dębiny obrabiane siekierą i łączone drewnianymi dyblami. Wieża od zewnątrz odeskowana pionowo na styk. Całość przykryta czterospadowym dachem z barokową ośmioboczną wieżyczką zwieńczoną sterczyną z metalową kulą i krzyżem.





Przedmieścia Maszewa



Darż



Wiatr był dziś bardzo męczący, dopiero w drodze powrotnej, w większości dystansu, był sprzyjający.

Powoli zbliżamy się do Wielgowa. Mijamy jednego z niewielu, spotkanych dziś bikerów. Wiem już, że dzisiejszy dystans był jednak dla mnie za długi. Ostatnie 10 km przejechane z dużym wysiłkiem, dosłownie liczyłam kilometr za kilometrem i marzyłam o ciepłym prysznicu. Optymalnym jest ok. 100 km, po którym czuję satysfakcję z wycieczki, a który nie męczy mnie aż tak bardzo, jak dzisiejszy. Jednak nie żałuję tej decyzji :)
Dzisiaj też pobiłam swój rekord życiowy pod względem dystansu :)




I mapka z 2/3 dystansu, nie wytrzymała bateria. Udało mi się jednak geotagowanie zdjęć w sports-tracker



II mapka z dalszą trasą

Kategoria 2012