Penkun ze Śliwką i całą resztą ;) | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka









No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters
  • DST 79.55km
  • Sprzęt Łunibajczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Penkun ze Śliwką i całą resztą ;)

Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 13

Pomysł na wycieczkę znalazłam na forum RS. Początek trasy zaplanowany był w Rosow. Tam część grupy dotarła samochodami, zaś część grupy, dojeżdżająca ze Szczecina, zgarnęła mnie w Warzymicach. O 11.00 ruszyliśmy sporą, 16 osobową grupą, wijącymi się asfaltowymi drogami wśród pół, łąk oraz lasów zwiedzać świat :). Malownicze, polodowcowe tereny za miedzą, mają jeszcze ten plus, że ruch na drogach w weekendy jest znikomy. W naszej grupie jechały dzielnie dzieci, jedno w przyczepce, drugie na drążku holowniczym, a dwoje samodzielnie pomykało na swych rowerach na równi z nami. Pogoda dopisała fantastycznie, uczestnicy tryskali humorem, zaś dzieci..., życzyłabym wszystkim rodzicom takich uroczych, grzecznych i ambitnych potomków :)

Oto kilka zdjęć z wycieczki:

Wiosna na zdjęciu, zaś temperatura czysto letnia



Uczestnicy nie próżnują, w międzyczasie mały przegląd...



Kwieciście...



Kościół w Schonfeld

















Schlosssee w Penkun, tutaj robimy popasik





Trochę wody dla ochłody



Ostatni rzut oka na mapę...



... i kierunek zamek...,



...który położony jest na górze zamkowej porośniętej gęsto drzewami i dominuje nad miastem. Obiekt wybudowano w XVII wieku a w skład całego zamkowego kompleksu wchodzą jeszcze relikty średniowiecznej warowni, budynek bramny z roku 1486, brama z 1614, dom zarządcy z XVIII wieku oraz wzniesiony w XIX wieku budynek gospodarczy.







Strażnik obserwator



Budynki gospodarskie















Biuro kata



???



Jedziemy dalej...





Sommersdorf













Grunz - kościół





Ogrodowe, prywatne lotnisko. Cały czas zachodzę w głowę, jak ten samolocik tutaj wylądował???



Oczywiście, kolejny popasik :)

Dzieci huśtają się z lubością...



Inni w cieniu odpoczywają...



Jest i zwolenniczka słoneczka...



Jeszcze tylko fotka...


zdjęcie zrobione przez Jaszka

... i czas ruszać dalej...



Nie obyło się baz terenowej jazdy...



Dobrze, że tylko kilka kilometrów



Jak ja to lubię :))





Wollin





Rozstajemy się, część samochodowa pojechała do Rosow, część zaś kieruje się już w stronę domu.

Krackow



Przygotowania do ostatniej fotki...



...i ponowne rozstanie, ja przez Ladenthin...



... i Będargowo wracam samotnie już do domku.



Ostatnie w tym dniu spojrzenie na bocianowo w Karwowie. Nieee, to przecież Smolęcin!!!!



Wycieczka z wesołymi bikerami, więc musiała być udana, a do tego ta pogoda... :)))


Kategoria 2012, Kwiaty



Komentarze
rowerzystka
| 20:38 środa, 2 maja 2012 | linkuj @alistar :)
@Nefre nie mam zielonego pojęcia :)
@DaDasik kto go tam wie :)
DaDasik
| 13:35 środa, 2 maja 2012 | linkuj Pewnie, go postawiono, a nie wylądował.... Ale piękna kolejna trasa :)
Nefre
| 21:42 wtorek, 1 maja 2012 | linkuj Super relacja. Co oznaczają te cyfry przy organach????
alistar
| 21:39 poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | linkuj Fantastyczne! :)
rowerzystka
| 21:23 poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | linkuj To kopytnopodobny :)
grigor86
| 21:15 poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | linkuj Co to za rasa? Jeszcze nigdy nie widziałem tak dużego psa!!! (na 1 zdjęciu)
rowerzystka
| 19:58 poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | linkuj Dziękuję Wam Kochani za miłe słowa, opalona jestem, ale rzeczywiscie jeszcze trochę jak raczek, tym bardziej, że na drugi dzień znów wsiadłam na rowerek, by pobuszować po Dolinie Dolnej Odry :)
tunislawa
| 18:51 poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | linkuj rzeczywiście Penkun wart jest odwiedzenia , i to nie tylko raz ...tyle tam ciekawych zakamarków ! W sumie widać ,że bardzo fajnie się bawiliście ...popuszczali samolociki , pochlapali w jeziorku , pobujali na huśtawce .....SUPER ! a I PEWNIE OPALENI JESTEŚCIE JAK CZEKOLADKI ! :))))
jotwu
| 18:45 poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | linkuj Kolejny zbiór pięknych fotek z sympatycznej wycieczki. Co ciekawsze, to i ja wjechałem na tereny DDR od strony Rosow ale pewno bylem wcześniej, wiadomo z dziećmi tempo jazdy musi być dostosowane do ich możliwości. Nieco później uważnie przeglądnę mapkę wycieczki, bo zdjęcia zachęcają do zaglądnięcia na tereny, które opisujesz. Kompletnie zaskoczył mnie widok samolotu. Widzisz Małgosiu jaką masz moc zachęcania, skoro już i Ula pała chęcią odwiedzenia Penkun, faktycznie ładnie prezentująca się miejscowość.
rowerzystka
| 18:36 poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | linkuj No tak Ula..., to przecież Smolęcin :))). Z braku czasu jakiś zamęt w mej głowi..., a może brak lecytyny...
Mirku, mimo "domowego przedszkola" wcale nie odczułam mniejszego tempa. Z tej młodzieży już wyrosły cyborgi ;)
srk23
| 18:28 poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | linkuj No to mieliście "Domowe przedszkole", widzę nawet Krzyśka "Montera" , który integrował się z dzieciakami na huśtawce.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!