U tych, co odeszli | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka









No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters

U tych, co odeszli

Niedziela, 15 stycznia 2012 · dodano: 15.01.2012 | Komentarze 28

Wczoraj zaplanowałam, że wybiorę się do Polic na cmentarz. W ostatnim czasie trzy osoby z kręgu moich znajomych odeszło sobie odpoczywać do aniołków. Zdecydowałam jednak, że najpierw wyśpię się porządnie, a później kierunek Police. Wyruszyłam z domu ok. 11.30 (późno jak diabli, ale co tam) i jak to ja, musiałam urozmaicić trochę wycieczkę. Pojechałam więc w kierunku Ladenthin...



...by po drodze wysłuchać jazgotu kaczek...





... i podelektować się zielenią styczniową. Jakby ktoś pytał to mamy 15 stycznia 2012 roku, południe, zresztą, widać to na zdjęciu poniżej...




W Ladenthin nie skierowałam się jak zawsze do Schwennenz główną, nową drogą, tylko pojechałam mniej uczęszczaną boczną dróżką... .



Jakość, jak zawsze u sąsiadów, nieskazitelna, jedzie się, jak po dobrym asfalcie :)



I znów widok na zimę 2012 roku





Ruina domu gdzieś po drodze



Jezioro - Lebehnscher See





Widok na Schwennenz



W styczniu nie może zabraknąć fotek kwiatów, które w końcu bardzo lubię fotografować





Paranoja - trzy drzewka poświęcono by zrobić podstawę dla jednego...



Kolejna ruina na drodze z Grambow do Lubieszyna



Dawne przejście graniczne w Lubieszynie w przebudowie



Dalej popedałowałam do Dobrej



W Wołczkowie zaciekawiła mnie zabudowa gospodarcza z 1902 roku. Jak ładnie wykańczało się wtedy zabudowania, nawet gospodarcze.



Dojechałam do Głębokiego i skierowałam się na ścieżkę rowerową do Polic, poprowadzoną przez Tanowo i Trzeszczyn. Świeżo położona kostka daje komfort jazdy.



Mniejszy komfort daje piasek rozsypany na kostce. Prócz kilku przerw w ciągłości ścieżki, można natknąć się na takie oto "kwiatki". W końcu same stokrotki zanudziłyby nas w styczniu. No ale nie narzekajmy, w końcu ścieżka jeszcze nie oddana do Użytku ;)



Cd ścieżki w Policach, miałam wrażenie, że dojadę do samego cmentarza. Cóż, pomyliłam się... .



Po odwiedzinach na cmentarzu czas wracać do domu. Niebo ma czerwony kolor. Cóż to znaczy?



Police - Stary Rynek - Gotycka kaplica z ok. XV w. pozostałość po kościele z XIII wieku na Rynku Starego Miasta - Plac Bolesława Chrobrego



Schodami do piekieł...



Wiatr północny, wiejący w ostatnich dniach dość mocno, spowodował cofkę. Wody zalały całe połacie ziem, leżących przy Odrze



Przy ulicy Wojska Polskiego w Policach znajduje się neogotycki kościół Mariacki z XIX wieku pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.



Z Polic skierowałam się na Mścięcino, a dalej na Skolwin i Stołyczn. Do Szczecina to zazwyczaj droga prowadząca z górki, do tego wiatr sprzyjający. Jechało się fantastycznie :)

Nawet nie wiem, co to za budynek, spodobał mi się. Ulica chyba Firlika :)



Trasa Zamkowa



Oj, wiem, że już tyle tych fotek z tego miejsca, ale nie mogłam się oprzeć by nie zrobić ich po raz kolejny - Wały Chrobrego









Dzisiejsza wycieczka mocno wyczerpująca. Do Lubieszyna wiatr mocno wiał mi prosto w twarz. Już miałam ochotę, by zawrócić do domu. Ale jak to mówią..., do upartych świat należy... ;)
Potem, to już było łatwiej, wiatr boczny lub sprzyjający.
Dzisiaj zauważyłam, że coraz więcej starszych osób uprawia czynny sport, czy to jazda na rowerze, czy też marsz z kijkami, czy to choćby szybki spacer. Nasze społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i cieszy mnie to ogromnie :)
Teraz krótka przerwa w wycieczkach, następny weekend niestety, zajęty.


Kategoria 2012



Komentarze
rowerzystka
| 22:52 sobota, 28 stycznia 2012 | linkuj Tak podobno reagują na Wyspach, też cieszą się jak małe dzieci :)
benasek
| 01:07 wtorek, 24 stycznia 2012 | linkuj Wczoraj w Berlinie trochę popadało białego puchu, musielibyście widzieć, jak się moi znajomi Brazylijczycy cieszyli, jak go zobaczyli! Ja do nich spokojnie: "Idźcie w diabły z tym paskudztwem, więcej z tego problemów niż uciechy..." A oni nadal przez okno, gały wybałuszone i na ten lecący śnieg się patrzą...
rowerzystka
| 21:20 środa, 18 stycznia 2012 | linkuj Orszak Jej Królewskiej Śniegowej Mości nieśmiało (właśnie, czemu nieśmiało? Wszak to jej kadencja...) zawitał już do nas. Ciekawe, jak długo u nas zagości?
iskiereczka74
| 21:16 środa, 18 stycznia 2012 | linkuj Według prognozy, którą się posługuję orszak Jej Królewskiej Śniegowej Mości zahaczy lekko (0,7-0,9 mm) o Paryż Północy po 23 ; więc już niedługo Ja jutro i tak spróbuję SZMSZ-em
rowerzystka
| 22:49 wtorek, 17 stycznia 2012 | linkuj @iskiereczka74 tak, zapewne do dziś jest tam straż pożarna, bo teraz uświadomiłam sobie duże bramy wjazdowe dla samochodów. A z tymi drzewkami jak może być inaczej? A jest ich tam cały szpaler... . Co do kostki to jakoś śmiem podejrzewać to jakiś przekręt, może przekupstwo... ;)
Joasiu, a my dziś znów mieliśmy w dzień deszcz..., a teraz ok północy 3 st. w plusie, więc o Królowej Śniegu możemy pomarzyć...
Nefre
| 20:18 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj U nas wczoraj zasypało, ale te zdjątka nocne super:))))
iskiereczka74
| 19:54 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Ten budynek na Firlika to była (jest ??) Straż Pożarna. A z tymi 3 drzewkami, to mam nadzieję, że to nie tak jak podejrzewasz.... Jeśli chodzi o ścieżkę, to co to za "mądruś" znów robi ścieżkę rowerową z kostki?? Czy w tym kraju nigdy się nie nauczą porządnej roboty z porządnych materiałów? Pedały mi opadają....
rowerzystka
| 19:41 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Angelino, pozostaniemy przy rowerach, u nas deszcz pada :/
Przyjemnej jazdy na biegówkach, ech..., i gdzie tu sprawiedliwość...?
angelino
| 19:37 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Wy tu sobie na rowerach jeździcie, a my w śniegu brodzimy, porządnie nam podsypało. W srodę na biegówki się wybieram!!!
rowerzystka
| 19:18 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj @kundello21 rano troszkę posypało, ale zaraz stopniał śnieg, a teraz jest ponad 3 st w plusie, więc Królowa Śniegu nie zawita. A ścieżka to taki przejazd z przeszkodami, tzw. ścieżka przełajówka :)
Tunia, w sumie to i wypoczęłam, i wyspałam się, wycieczkę fajną zaliczyłam, fotki nocne porobiłam :), opłacało się :)
Mirku, a mówiłam wyciągaj rower, byłbyś zahartowany. Zdrowia życzę i wsiadaj szybko na rower :)
@giorginio12 ścieżek coraz więcej, gdyby jeszcze łączyły się w całość...
@benasek mam nadzieję, że studzienki obniżą, pewnie dlatego jeszcze nie wykończono w tym miejscu ścieżki
benasek
| 18:44 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Nie chcę nawet myśleć, co to będzie, jak ktoś wieczorem bez świateł wjedzie na ten "kwitek"
giorginio12
| 17:21 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Dobrze ,że jest coraz więcej ścieżek w budowie :) Będzie gdzie pojechać :)) P
Fajna fotorelacja:)
srk23
| 15:33 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Małgosiu, Ty znowu w moim mieście a ja leżę i diabli mnie biorą na tą chorobę co mnie zmogła.
tunislawa
| 14:02 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj ale pięknie wyszły Ci te nocne zdjęcia ! Dobrze w takim razie , że rano poleniuchowałaś !
kundello21
| 09:49 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Wiosna, a jakieś 700km w dól mapy jest zima :)
Niezła ścieżka... przynajmniej się człowiek nie nudzi i raz na jakiś czas przeskoczy sobie studzienkę :D
rowerzystka
| 09:02 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Do piekieł mi niespieszno ;)
lukasz78
| 08:59 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Ale tymi schodami ze zdjęcia to chyba nie zjeżdżałaś na rowerze, co? :)
rowerzystka
| 08:25 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Paweł, a ja myślałam,że zmianę pogody...
Januszu, nie byłoby frajdy za wycieczki :)
Piotrze, tak, to ten sam kraj, w nocy odrobinkę spadło śniegu :)
Kajman
| 07:47 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj To ten sam kraj? Ja dzisiaj wyczekiwałem na traktor bo bym nie wyjechał.
jotwu
| 06:53 poniedziałek, 16 stycznia 2012 | linkuj Małgosiu, chyba nie była byś sobą , gdybyś pojechała do Polic "jak Pan Bóg przykazał" czyli najkrótszą drogą. Dużo kilometrów, tradycyjnie urocze fotki i opis trasy w optymistycznym nastroju, jak zwykle zresztą.
Misiacz
| 23:31 niedziela, 15 stycznia 2012 | linkuj "Po odwiedzinach na cmentarzu czas wracać do domu. Niebo ma czerwony kolor. Cóż to znaczy?"

- jak to co?

KONIEC ŚWIATA !!! :)))
rowerzystka
| 22:47 niedziela, 15 stycznia 2012 | linkuj @kosma100 przyjmę bez dopłaty :)
@James77 masz rację, w tym miejscu na pewno można spokojnie śmigać na szosie :)
Marku wypadzik dzienno-nocny bo zamarudziłam za długo rano w domu. Cóż..., lenistwo nie popłaca, ale czasami należy się odpoczynek :)
Siwobrody, teraz też chyba należy do straży. Już wiem, skąd u Ciebie takie zamiłowanie do muzyki :)
@RamzyY, stara lustrzanka Nikon D80
@grigor86, masz rację, tam jeździ się zupełnie inaczej :)
grigor86
| 22:10 niedziela, 15 stycznia 2012 | linkuj Boczne dróżki w Niemczech, są lepsze niż niektóre główne w Polsce :-) Super wycieczka z ładnymi widokami.
RamzyY
| 22:07 niedziela, 15 stycznia 2012 | linkuj czym cykane fotki?
siwobrody
| 22:03 niedziela, 15 stycznia 2012 | linkuj Budynek o którym napisałaś że nie wiesz "co to za budynek" za moich młodzieńczych czasów należał do straży pożarnej stoczni "Warskiego"
W tym budynku miałem lekcje gry na fanfarze ( taki instrument dęty) organizowanej przez stoczniowo- strażacką orkiestrę.
Dawne , bardzo dawne czasy.
James77
| 21:53 niedziela, 15 stycznia 2012 | linkuj wow, fajna wycieczka. chyba całodniowa. asfalt na pierwszym zdjęciu idealny do cięcia szosą ;)
muszę to sprawdzić. Kostka na ścieżce na szczęście niefazowana?
ładne zdjęcia, chyba muszę w końcu wyjechać z lasu...
kosma100
| 21:36 niedziela, 15 stycznia 2012 | linkuj Ja się uprzejmie pytam: "GDZIE JEST ŚNIEG???"
Oddam za dopłatą :(
Pozdrawiam!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!