Pętla policka, tak jakby to określił Janusz :) | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka









No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters
  • DST 56.26km
  • Sprzęt Łunibajczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla policka, tak jakby to określił Janusz :)

Niedziela, 18 grudnia 2011 · dodano: 18.12.2011 | Komentarze 17

Prawdę powiedziawszy to nie chciało mi się za bardzo robić tego wpisu. Przyjechałam trochę zmęczona, jednak wiatr upierdliwy nadal :(
Znając jednak siebie, wiedziałam, że wpisu później nie zrobię. Wzięłam się więc w garść i usiadłam do kompa.
A więc... ;)
Miałam dzisiaj zaplanowane odwiedziny w Policach. Wybrałam się już nieco późno, ok. 9.00 wyszłam z domu, zanim rowerek, zanim zapakowanie torby, zanim wyruszyłam to sami rozumiecie...
Postanowiłam pojechać przez Stołczyn..., tą trasą wiatr nie powinien być tak męczący, kierunek więc Pomorzany, a dalej już przez ul. Kolumba.

Ten mostek łączy ul. Kolumba z Wyspą Jaskółczą.



Nadbrzeże Odry Zachodniej





Widok na nową Starówkę



Wały Chrobrego



Zabytki PRL-u



Takich obiektów jak ten, jest w Szczecinie bardzo dużo do wykorzystania. Ciekawe, czy będzie dla nich jakieś przeznaczenie, czy raczej popadną w ruinę.



Ul. Nad Odrą, widok na Odrę, ale we wcześniejszym planie Szczecińskie Zakłady Nawozów Fosforowych SUPERFOSFAT



Stołczyn-Skolwin



A to już Mścięcino



Tutaj też mieszkają ludzie...



W Policach trochę zabawiałam i ok 14.30 wyruszyłam do domu. Tym razem moja trasa od wielu miesięcy po raz pierwszy przez Trzeszczyn. Tam powinna już być, bliska zakończenia, ścieżka rowerowa do Szczecina. Pojechałam sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest. Całokształt ok, ale jest jeszcze trochę do zrobienia.
To odcinek przed Trzeszczynem. Jeszcze dodatkowo w samym Trzeszczynie pozostał odcinek bez ścieżki rowerowej. Jakoś się tak bez sensu kończy i zaczyna...




A tak wygląda ogólnie



To odcinek przed Tanowem jeszcze do zrobienia



Jeziorko Uroczysko, nie mogłam się oprzeć :))





Taczaka już niestety, po zmroku. Nie miałam jakoś dzisiaj siły do szybkiej jazdy.



Mała sesja Jeziorka Słonecznego :))









Po drodze był i deszczyk, ale na tyle drobny, że zdołał zmoczyć trochę, wiatr, co by nie było za lekko, zabrakło tylko słoneczka :(. Ogólnie ciepło.

Kategoria 2011, Szczecin nocą



Komentarze
rowerzystka
| 22:17 wtorek, 20 grudnia 2011 | linkuj Na Słonecznym nie ma takich pięknych jeziorek, jak Słoneczne
prim8
| 21:45 wtorek, 20 grudnia 2011 | linkuj Sorry, przeczytałem Słoneczne a to jeziorko :)
rowerzystka
| 20:41 wtorek, 20 grudnia 2011 | linkuj prim8 to nie twój rewir :)
srk23 :)
srk23
| 15:18 wtorek, 20 grudnia 2011 | linkuj Dalej podziwiam Twoją wytrwałość w podróżach rowerem przy tak kiepskiej pogodzie, to naprawdę musi być "CYKLOZA".
prim8
| 06:01 wtorek, 20 grudnia 2011 | linkuj Nieprawda. Ja wstaję o szóstej.
rowerzystka
| 20:48 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Wiesz Łukasz, rano i w dodatku w deszczową niedzielę, wszystkie oprychy jeszcze smacznie śpią po sobotniej balandze :)
Luki7922
| 20:46 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj No ja też radzę uważac. W czerwcu tamtędy przejeżdzalem i prawie straciłem rower. Bo kilku pijanych oprychów w bramie postanowiło spróbowac jazdy na rowerze.
rowerzystka
| 19:30 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Teresko, większość fotek pstrykam moją komórką, Samsungiem Wawe, te wieczorne czasami komórką, czasami lustrzanką kilkuletnią, Nikonem D80. Wszystko zależy od światła, jak go nie ma to najlepszy sprzęt nie pomoże :).
Tunia, człowiek całe życie się uczy :)
Grzegorz mostów, mostków jest u nas dostatek :)
Krzysztofie ze światłem i sprzętem masz rację, co do konkursów to lekko przesadziłeś, ale dziękuje za miłe słowa.
benasek
| 18:59 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Co tam aparat! O sprzęt martwią się amatorzy, profesjonaliści o kasę, a mistrzowie o światło! Ostatnie cztery zdjęcia na konkurs!
grigor86
| 17:17 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Macie tam w Szczecinie sporo tych mostków i wody - podoba mi się.
tunislawa
| 15:17 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj fajne te zdjęcia z jeziorka Słonecznego ....nawet nie wiedziałam ,ze tak się nazywa ! :)))
mimoza15
| 09:04 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Piękna wycieczka , zdjęcia przecudnej urody. Jaki masz aparat do zdjęć ? , mam zamiar sobie kupić i nie bardzo wiem co wybrać. U nas żadnych ścieżek się nie buduje a przydały by się, właśnie kładli nową nawierzchnię z Cedyni do Chojny, aż sie prosi żeby tam była ścieżka albo chociaż pas zapasowy, ale to może w nastepnym 100-leciu. Jednak co miasto to miasto !
A mnie sie wczoraj nie chciało dupska ruszyć, gwizdało i padało całą niedzielę
rowerzystka
| 07:08 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj W Szczecinie też trochę się znajdzie takich zabytków :))
lukasz78
| 07:01 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Zabytek PRL-u rządzi, w Warszawie mamy takich mnóóóóstwo :)
rowerzystka
| 06:56 poniedziałek, 19 grudnia 2011 | linkuj Aniu, dużo złego mówi się o tych dzielnicach, ale miejsce, jak miejsce. Różni ludzie tam mieszkają, tak wszędzie. Szkoda, że zapomniane są to tereny, a przecież leżą tak blisko Odry i mnóstwo tam miejsc pełnych uroku.
Marku, jak jeszcze troszkę poczytasz mojego bloga to zapewne się zachęcisz w końcu do odwiedzin naszych stron :)
vonZan
| 22:23 niedziela, 18 grudnia 2011 | linkuj Kilka razy byłam na Skolwinie, ale zupełnie nie znam tych rejonów i nigdy nie jeździłam tam na rowerze, będę musiała się kiedyś tam wybrać
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!