Mgłaaaaaaa........... | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka









No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters
  • DST 76.04km
  • Czas 04:50
  • VAVG 15.73km/h
  • Sprzęt Łunibajczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mgłaaaaaaa...........

Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 19

Zaplanowałam dzisiaj wycieczkę do Polic, ale inną niż zazwyczaj trasą. Zamierzałam pojechać przez Stołczyn i Skolwin bo już dawno nie odwiedzałam tej części miasta, a są tam miejsca, gdzie można porobić ciekawe fotki. Rano za oknem mgła była gęsta jak mleko, pomyślałam więc, że jak wyjadę później to będzie szansa na ładną pogodę. Wyjechałam o 10.30, niestety, mgła ani się nie podniosła, an nie opadła :(



Nad nadbrzeżem kilka fotek :)







Słoneczko, za którym czekałam do późnej godziny, było dalej zasłonięte za mglistą kurtyną



;)





Wczoraj przeczytałam wpis 2befree "Witam w krainie, gdzie obcy ginie !" i dzisiaj z zainteresowaniem obserwowałam zmiany zachodzące w tej, traktowanej po macoszemu przez miasto, dzielnicy. Bardzo dużo budynków jest przyszykowanych do rozbiórki ale jest nadzieja, że tereny te, zastąpią nowe budynki, takie jak np nowy budynek przy Światowida. Aż miło popatrzeć :)



Marina Gocław przy ul. Lipowej



Cała moja trasa przebiegała przez spowity mgłą świat, z tego też powodu nie robiłam więcej zdjęć bo wilgotność powietrza była bardzo duża. Trochę szkoda sprzętu elektronicznego :)



Moja dalsza trasa to Police, Trzeszczyn, Bartoszewo, Sławoszewo, Dobra, Lubieszyn i dalej po niemieckiej stronie Neu Grambow, Schwennenz, Ledenthin i powrót na polskie ziemie - Będargowo, Warzymice, tutaj jednak pomyślałam, że warto umyć rowerek i skierowałam się na myjnię, a następnie Cukrową wróciłam do domu.
Gdyby nie dzisiejsza mgła to pewnie wiele ciekawych ujęć znalazło by się dzisiaj na moim blogu.


Kategoria 2011



Komentarze
rowerzystka
| 23:07 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj Marek1985 i Kajman dziękuję
Brum, oczywiście cała byłam oświetlona :)
Kajman
| 08:56 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj Kiedy te ujęcia są fantastyczne:)
Zamglony świat jest inny a Ty świetnie go pokazałaś:)
rowerzystka
| 23:38 czwartek, 24 listopada 2011 | linkuj Januszu, do Polic przez Skolwin i Stołczyn wybrałam się z nadzieją, że mgła opadnie i będę mogła popstrykać aparatem. Są tam bardzo ciekawe miejsca. Cóż..., nie udało się, może innym razem... . Powrót był wybrany ze względu na małą ilość samochodów na tych trasach, a w szczególności po niemieckiej stronie w weekendy. Jest mi niezmiernie miło z powodu Twojego uznania. Tak się składa, że w tygodniu nie mam kiedy jeździć o tej porze roku, bo jestem do późnych godzin w pracy, więc w weekend staram się jakby nadrobić zaległości, choć tego nie da się zrobić w ciągu jednej, czy dwóch wycieczek. Widzisz, ja podziwiam Ciebie, że tak wytrwale jeździsz praktycznie codziennie :)
jotwu
| 22:08 czwartek, 24 listopada 2011 | linkuj Niezmiennie podziwiam Ciebie, bo jak się decydujesz na rower, to z reguły jest to wycieczka ponad maratońska i to bez względu na warunki atmosferyczne. Wzdłuż Odry także jeżdżę od czasu, do czasu i zwykle w soboty lub niedziele, bo wtedy ruch jest na drogach znacznie mniejszy. Te nadodrzańskie dzielnice faktycznie są mocno zaniedbane, kamienice jeśli nie do rozbiórki, to w fatalnym stanie. Mnóstwo obsmarowanych ścian, najczęściej przez kibiców Pogoni i Legii itp, itd. No ale to był tylko fragment Twej wycieczki, poszłaś na całość, bo w życiu bym się nie spodziewał, że w tak fatalnych warunkach zdecydujesz się tułać przez powiat policki aż przez niemiecką stronę. No i miałaś czas i ochotę, przede wszystkim ochotę na to, by robić zdjęcia. Rzadko jeżdżę tak długie dystanse ale z pewnością bym nigdy nie wybrał tej trasy, którą tu opisałaś. Chapeau bas. Coś mniej "bałwochwalczego" napisałem tu wcześniej ale widać z emocji i podziwu nie zapisałem.
rowerzystka
| 22:25 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Podobno w samym Szczecinie chwilami zaświeciło słońce
mimoza15
| 22:08 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj a ja miałam jechać do Szczecina ale zaspałam, może to i dobrze bo u mnie było ciepło i słonecznie , dopiero pod wieczór pojawiła sie mgła.
A zdjęcia fajne takie romantyczne.
Kilosków to natrzaskałaś , że ho,ho.....
rowerzystka
| 21:26 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Oj Jerzy, Jerzy :)))
prim8
| 21:24 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Przez skromność tylko nie napisałaś o naturalnym blasku gwiazdy dwóch kółek.
rowerzystka
| 21:16 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Nefre nie było tak źle, byłam dobrze oświetlona, a prócz tego miałam dwie opaski odblaskowe na stopach, pasek odblaskowy na bagażniku więc byłam widoczna. Gdyby było troszkę mroźniej, a przy tym trochę bardziej sucho to pewnie byłaby doskonała sceneria do fotek :)
Nefre
| 21:12 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj U nas dzisiaj niestety od rana padało - i mimo chęci nigdzie nie pojechaliśmy:((( W takiem gle sama bym nie wyjechała - od razu widzę sceny z horroru... brr
rowerzystka
| 20:27 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Mirku to miałeś pecha :(
srk23
| 20:23 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj 2befree trochę się mylisz, moja niedawna wycieczka nad Miedwie do którego jechałem tą częścią Szczecina o mały włos nie skończyła się utratą rowera, gdy trzech pijanych wyrostków z winami w rękach skandowało "Oddawaj rower dupku". Nie wiem, czy dla żartu tak sobie krzyczeli z bramy, ale z całych sił przycisnąłem na pedały i nie chciałem wiedzieć co tak naprawdę myśleli.
rowerzystka
| 20:19 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj 2befree trochę mi szkoda było aparatu, mgła była gęsta, a ja już mocno mokra więc i sprzęt narażony na bardzo wilgotne powietrze
rowerzystka
| 20:17 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj W tych dzielnicach więcej biedoty niż chuliganów, tak jak 2befree pisze, mało już mieszkańców pozostało. W Centrum Szczecina jest bardziej niebezpiecznie niż w tamtejszych dzielnicach. Znam sporo ludzi, którzy pochodzą stamtąd, to moi klienci i wierz mi, nie są to źli ludzie. Czasami jestem tam w związku z moją pracą i nigdy nie zauważyłam nic niebezpiecznego. Może czas zmienić zdanie :)
2befree
| 20:03 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj @rowerzystka, trzeba było robić foty, we mgle było by jeszcze bardziej dramatycznie ;)

@srk23, to że jest brzydko, nie znaczy ze nie bezpiecznie. Szybciej w Policach na pod blokiem oberwiesz niż tam, a to dla tego że stosunkowo, jak na obszar z jakim mamy do czynienia, niewielu tam można spotkać ludzi.
rammzes
| 19:25 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Mnie też wszyscy Szczecinianie każą przez Skolwin przejeżdżać jak najszybciej. Fakt, szaro, buro, ale z tego co czytam tutejsze gazety to zabójstwa dzieją się w Dąbiu :D
srk23
| 19:11 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Witaj Małgosiu.....że ty się odważyłaś jechać tą częścią miasta...."Wielki Szacun". Ja gdy tamtędy jadę rowerem dokładnie się rozglądam dookoła, aby nie pozbyć się rowera.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!