W pogoni za kwitnącą wiosną - Szczecin | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka









No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters
  • DST 33.60km
  • Czas 02:51
  • VAVG 11.79km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Kropka
  • Aktywność Jazda na rowerze

W pogoni za kwitnącą wiosną - Szczecin

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 4

Wczorajszy dzień miałam bardzo pracowity, do 13.00 w pracy z klientami, a później do 20.00 na przeglądzie tanecznym mojej najmłodszej latorośli. Tak na prawdę nie zamierzałam nigdzie się wybierać dzisiaj, zaległe sprzątanie i pranie podpowiadały rozsądne pozostanie w domu. Do południa uporałam się ogólnie z obowiązkami. Pomyślałam, że namówię swoją córkę i pojedziemy pokręcić się gdzieś w okolicy. Ona jednak wymigała się nauką, pojechałam więc sama. Pomyślałam, skoro dziś takie piękne słońce to może uda mi się znaleźć kwitnące dowody nadchodzącej powoli wiosny. Wyruszyłam po 15.00. Nieopodal u sąsiada w ogródku znalazłam kwitnące przebiśniegi i krokusy. Aż się buzia śmieje :)
Przebiśniegi © rowerzystka


Krokusy © rowerzystka


Krokusy żółte © rowerzystka


Pąki liściowe mocno nabrzmiały, za chwilę będziemy mieli zielony świat.
Pąki listków © rowerzystka


Zaraz za torami na Cukrowej skręciłam w prawo, w ulicę dochodzącą do Bronowickiej. Tam znalazłam odwrotność zielonej natury - kamienna siła za kratami.
Kamienna siła za kratami © rowerzystka



I znów Jezioro Słoneczne, mam do niego jakąś słabość :)

Kaczki © rowerzystka


Na Bezrzeczu, przy ulicy Szerokiej czas w niektórych domostwach zatrzymał się od wielu, wielu lat.
Chata © rowerzystka


Zamknięte okiennice © rowerzystka


Kolejny dom z przed wielu lat, pięknie odrestaurowany © rowerzystka


Dojechałam do Oś.Zawadzkiego i skręciłam w kierunku Głębokiego. Pojechałam do Lasku Arkońskiego nad Jezioro Uroczysko, które swym urokiem rzeczywiście mnie zauroczyło już nie pierwszy raz.
Jezioro Uroczysko © rowerzystka


Wyspa na Jeziorze Uroczysku © rowerzystka


Jezioro Uroczysko © rowerzystka


Jezioro Uroczysko © rowerzystka


Błękitna toń wody © rowerzystka


Jezioro Uroczysko © rowerzystka


Jezioro Uroczysko © rowerzystka


Kaczki © rowerzystka


Jezior Uroczysko © rowerzystka


Zielonych rośli coraz więcej, choć noce zimne jeszcze bardzo.
Roślinki wdzięcznie wychylają listki © rowerzystka


Zielona wiosna © rowerzystka



Koło Arkonki spotkałam dwie osoby pędzące na trajkach.
TRIHULLA © rowerzystka


Ulice Arkońska i Niemierzyńska w końcu doczekały się przebudowy i porządnego remontu.
Arkońska i Niemierzyńska w Szczecinie © rowerzystka


Tyle razy przechodziłam tą kładką i pierwszy raz zobaczyłam przypięte kłódki do balustrady z wypisanymi iminami.
Kładka prowadząca do Parku Kasprowicza © rowerzystka


W oddali widnieje fontanna, tryskająca wodą spod tafli wody jeziorka.
Jezioko w Parku Kasprowicza © rowerzystka


Jak co roku Jasne Błonia obsypane krokusami
Jasne Błonia © rowerzystka


krokusiki © rowerzystka


Krokusy © rowerzystka


Krokusy © rowerzystka


Krokusowe Jasne Błonia © rowerzystka


Ulicami Jana Pawła II, Śląską, Al.Piastów, Mieszka I, itd wróciłam do domu.


Po drodze znalazłam bratki na klombie.
Bratki © rowerzystka
Kategoria 2011, Kwiaty



Komentarze
rowerzystka
| 20:51 sobota, 2 kwietnia 2011 | linkuj dziękuję :)
sikorski33
| 19:23 środa, 30 marca 2011 | linkuj U Ciebie widać już wiosnę:) Piękne fotki:)
Pozdrawiam
rowerzystka
| 18:26 wtorek, 29 marca 2011 | linkuj :)
Hm..., też takie coś miałam swego czasu, rodzice chcieli się za moim pośrednictwem uczyć, a ja leciałam na rower
DaDasik
| 23:24 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj ALE PIĘKNA FOTORELACJA :D

Piękne kwiaty i wycieczka :)
PS. Powiedz córce, że u mnie było odwrotnie ;). tzn. Rodzice się wymigiwali moją nauką, gdy ja chciałem jeździć rowerem! :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!