Ostatni dzień - ujście Odry i Nysy - Szczecin | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka









No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters

Ostatni dzień - ujście Odry i Nysy - Szczecin

Sobota, 28 sierpnia 2010 · dodano: 16.01.2011 | Komentarze 3

I znów wracamy w swoje sprawdzone miejsce noclegowe. Tej nocy jednak nie dano nam szybko zasnąć, w pobliskim Krajniku było głośno i gwarno, pewnie jakieś weselisko i ...trwało do rana :/
W nocy zagościły dziki, ale tylko zwiedziły teren i poszły sobie :)


Krajnik Dolny © rowerzystka


Do domu coraz bliżej, wracamy na niemieckie szlaki, od tamtej strony łatwiej dojechać do Przecławia

Szwedt © rowerzystka


Ostatni odpoczynek i koniec wyprawy, pogoda była różna, jak w kalejdoskopie

Mescherin © rowerzystka


:) Za rok następna wyprawa, a w międzyczasie krótkie wypady rowerowe wokół Szczecina

Mescherin © rowerzystka
Kategoria 2010-sakwy, 2010



Komentarze
rowerzystka
| 14:47 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj sargath Dziękuję za pozdrowienia i za uznanie :)

Misiacz Ogólnie kierownica jest ok, ja zawsze z taką jeździłam, jednak na takie długie wyprawy lepiej jest chyba zapatrzeć się o kierownicę, na której można zmienić pozycję rąk. Po długich godzinach ręce drętwieją. Mam nadzieję, że w tym roku będę mogła sobie pozwolić na zakup nowej
sargath
| 08:25 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj ciekawa wycieczka, pozdrowienia ze Szczecina
Misiacz
| 07:48 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj Jak się jeździ z taką kierownicą? Może być?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!