Do Decathlonu poszperać na półkach.... | rowerzystka.bikestats.pl Rowerkiem przez świat...

Rowerzystki


avatar Małgośka mówią mi, a moja ksywka na tym blogu rowerowym to "rowerzystka" z miasteczka Przecław k/Szczecina. Odkąd prowadzę tego bloga przejechałam 14867.64 kilometrów, w tym 1257.25 po piachu i błocie. Moja średnia..., to średnia fotograficzna, jeżdżę raczej turystycznie, by podziwiać piękny świat, robić fotki lub filmy, a potem pokazać to wszystko Wam. Prócz jazdy na rowerze mam jeszcze inne ulubione dyscypliny sportowe jak: taniec, bieganie i wszelkie inne gimnastyki ciała :). Acha, nie pokonuję dystansów powyżej 150 km..., tak..., tak było jeszcze nie tak dawno..., cóż..., czasy się trochę zmieniły i moje możliwości też, ale za to nie dbam o statystki, nie potrzebne mi to ;) Więcej o mnie


linijka


linijka


Moja aktywność

linijka

linijka


Kiedy i ile :)

linijka

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

FoLandy





FoDeszczówkę należy wziąć?

linijka

wakacje 2012Pogoda w Polsce na stronę




Moi ulubieńcy :)

linijka





Zaliczyłam gminy

    Zalicz gmine








FoKto u mnie gości?

linijka





Takie tam statystyki...

linijka

Wykres roczny blog rowerowy rowerzystka.bikestats.pl




FoFotki...

linijka









No popatrz..., kogo tu nie było?

linijka

free counters
  • DST 9.20km
  • Sprzęt Asics
  • Aktywność Bieganie

Do Decathlonu poszperać na półkach....

Czwartek, 6 lutego 2014 · dodano: 24.02.2014 | Komentarze 3

.
.
Do Decathlonu troszkę dłuższą trasą poszperać na półce z łyżwami i skarpetkami. Biegło mi się dziś fantastycznie. Pogoda super. Z zakupami powrót już bez zbędnych km. Cieplutkie łyżwy obszyte sztucznym futerkiem leżą już w domu.


Czyż nie są śliczne? :)

Musiałam komicznie wyglądać z jedną łyżwą w jednej ręce, a z drugą w drugiej ręce, biegnąc przed siebie :D. Skarpetki polecane przez Misiacza też zakupione. Teraz jak założę kompresyjne (chyba tak to się nazywało) skarpetki i i fruwające butki to już mnie nikt nie dogoni (pomarzyć można ;)).


Kategoria 2014, Bieganie



Komentarze
jotwu
| 08:16 środa, 26 lutego 2014 | linkuj Lubię niekiedy zaglądnąć do Decathlonu choćby po to, by popatrzeć jak ogromna liczba pokus czai się na mnie na półkach. Ogrom towarów, no ale ich ceny tonują we mnie zapał zakupów. Pozdrawiam sportowo wszechstronną Małgosię.
angelino
| 06:57 środa, 26 lutego 2014 | linkuj Balowe
JoannaZygmunta
| 06:39 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj Śliczne :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!